|
Kermit |
||||
|
Zyziu, czy znalazł się może mój stroik gitarowy? |
|||||
<ukryty> dodomu.art.pl |
|
andrzej-whitestok |
||||
|
…”smutno i przykro” dotyczy Anioła,który jest za daleko. Bo problemy to ostatnio moje drugie imię. *szyfr |
|||||
<ukryty> |
|
Jędrzej |
||||
|
A może taka zabawa? Spróbujmy określić, co do dnia, a może godziny – pierwszy tegoroczny opad śniegu w Łupkowie? Co prawda nagród nie ma, ale pobawić się można. Ja typuję 28 listopada. Wygrywa ten, kogo wskazanie będzie najbliższe prawdy. |
|||||
<ukryty> www.lupkow.info |
|
andrzej-whitestok |
||||
|
Anioł odleciał za daleko… Smutno i przykro. |
|||||
<ukryty> |
|
Marcin |
||||
|
Pozdrowienia dla gospodarza to był genialny weekend pozdrawiam;] |
|||||
<ukryty> |
|
Sylwek z Nowej Huty |
||||
|
Za zu zi zu zi za…. |
|||||
<ukryty> |
|
andrzej-whitestok |
||||
|
Dzięki Maćku za te miłe słowa! |
|||||
<ukryty> |
|
Maćko |
||||
|
andrzeju-whitestok’u – „Anioły są wiecznie ulotne One nam przyzwalają – nie pozwól by Twój Anioł zapomniał ten ogień… Moja córka ma koszulkę z napisem: Może… Może 11-go? |
|||||
<ukryty> |
|
andrzej-whitestok |
||||
|
Miałem plan-marzenie: odwiedzić 11 listopada oqrwieńca. Marzenia spełniają Dobre Wróżki bądź Dobre Anioły. W moim przypadku jest to Anioł właśnie. Zwróciłem się więc do Anioła z takim marzeniem, bo był akurat bardzo blisko. Odpowiedział krótko z chłodem w oczach złagodzonym nieco przez soczewki kontaktowe – „Mam inne plany!” |
|||||
<ukryty> |
|
Łza i Ela |
||||
|
Dzięki za gościnę w ostatni weekend. Tam gdzie świat się kończy jest ostatnie „takie” schronisko w bieszczadzie. Mała baza, przy której niedołężne drzewa piją soki z nieba. Pozdrawiamy! Kiedyś Cię jeszcze odwiedzimy. |
|||||
<ukryty> |
|
Szuder |
||||
|
Chata w Łupkowie, to nie jest miejsce, do którego się jeździ. To miejsce, do którego się wraca Pozdrowienia od podróżującej ostatnimi czasy we dwójkę ekipy Szuder + Blondynka (a ostatnio jeszcze Celnik + Golden Retriver) ;] |
|||||
<ukryty> |
|
andrzej-whitestok |
||||
|
„Wolno czasem ulegać służalczo możnym i zdradzić dla nich własnych przyjaciół – ale tylko wtedy, gdy wiemy na pewno i bez niejasności, że jest to jedyny sposób ocalenia całej ludzkości. /z cyklu „Oqrwieniec, a zagadka bytu”/ na przykład |
|||||
<ukryty> |
|
popielica w locie |
||||
|
dzięki;) |
|||||
<ukryty> |
|
Młode turystki |
||||
|
Ano. Julcia więła, ale za duże są to nie nosi. Leżą w Cisnej i czekają lepszych dni… |
|||||
<ukryty> |
|
popielica |
||||
|
a okulary moje zabrały?? |
|||||
<ukryty> |
|
Młode turystki |
||||
|
Wujku Oqrwieńcu. Naleśniki były zajebiste, nocnik też super. A te brzydkie słowa napisał mój tatuś. |
|||||
<ukryty> |
|
ogla |
||||
|
Pozdrowienia ze ściany wschodniej od przyszłej nieludzkiej lekarki. |
|||||
<ukryty> |
|
oqrwieniec |
||||
|
oooo! sasiadka ;)wreszcie:)) |
|||||
<ukryty> |
|
Kaśka |
||||
<ukryty> |
|
andrzej-whitestok |
||||
|
„Pociąg miał spore opóźnienie, więc Katarzyna, wysiadając na małej otoczonej lasem stacji, obawiała się, że nikt już na nią nie czeka. Stała na peronie, rozglądając się bezradnie, kiedy w mroku zamajaczyły dwie zakapturzone postacie. |
|||||
<ukryty> |